Aron Chmielewski: – Taką grypkę jak ten „COVID 19”, to biorę w ciemno

Stanowcza opinia najlepszego polskiego hokeisty

“Jedna wielka propaganda i wywoływanie strachu poprzez media i internet. Gdybym nie dowiedział się z testu, który musiałem zrobić, to nigdy nie wiedziałbym, że miałem coś takiego jak KORONAWIRUS!!!” – pisze na swoim profilu facebookowym Aron Chmielewski.

Aron to w tej chwili najlepszy polski hokeista. Na co dzień występuje w barwach zespołu Ocelari Trinec, w czeskiej Extralidze. Niestety – rozgrywki u naszych południowych sąsiadów na każdym szczeblu są mocno ograniczone przez pandemię. Dlatego właśnie to moje milczenie.

Zresztą mój syn też, zamiast jechać na kadrę w swoim roczniku, siedzi do piątku na kwarantannie. Trudno mi się z tym wszystkim pogodzić. Psychicznie mocno mnie to dołuje, dlatego bukmacherka w ostatnich dniach zeszła na dalszy plan. Ale mam nadzieję, że się otrząsnę z psychicznego dołka. I tak, jak na początku sezonu, będę Wam serwował dobre typy z hokeja na lodzie.

Covid-19 to grypka

Aron uderzył z grubej rury. Napisał (pisownia oryginalna): “Byłem „POZYTYWNY” .Gdybym mógł w każdym roku mieć taką grypkę jak ten „COVID 19”, to biorę w ciemno. Taką kwarantannę z rodziną chętnie spędzę co roku. Jedna wielka propaganda i wywoływanie strachu poprzez media i internet. Gdybym nie dowiedział się z testu, który musiałem zrobić, to nigdy nie wiedziałbym, że miałem coś takiego jak KORONAWIRUS!!!” Do tekstu dołączył poniższy film.

Byłem „POZYTYWNY” .Gdybym mógł w każdym roku mieć taką grypkę jak ten „COVID 19”, to biorę w ciemno. Taką kwarantannę z…

Gepostet von Aron Chmielewski am Dienstag, 6. Oktober 2020

Mocno i kontrowersyjnie, nie da się ukryć.  Ale może ma rację?

Artur Matyszczyk<span class="bp-verified-badge"></span>

W bukmacherce siedzę od 25 lat! Kocham hokej na lodzie i piłkę ręczną. Największe profity robię na młodzieżowych rozgrywkach hokejowych i niszowych ligach europejskich.

2 komentarzy

  1. W Szwecji pierwszy mecz finałowy. W profilu jeden typ. Pogoda nie sprzyja żużlowi, szczególnie w Skandynawii, gdzie o tej porze chyba zawsze jest ciemno i deszczowo. Nicki Pedersen ostatnio tylko udowodnił jak jeździ w takich warunkach i już po 2 biegu, w którym upadł zabierając ze sobą na prostej Kennetha Bjerre, wycofał się z zawodów. Dziś też jakiś przelotny deszczyk, tor pewnie nie będzie idealnie gładki jak lubi ‘stary’ Nicki. Oprócz tego Bjerre będzie jechał z/z za Iversena, a nie wykluczone, że gospodarze odskoczą na 8 punktów i z taktycznej.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły

Back to top button