Kurs 5.25 ustrzelony! Napiszę Wam, dlaczego

Wczorajszy mecz to modelowy przykład. Pokrótce postaram się Wam wyjaśnić mój sposób na wygrywanie i przechytrzenie traderów odpowiedzialnych za ustawianie kursów.

Tak prezentowały się kursy: Slavia Praga – Usti 1.35 x 5.65 x 6.15

Chance Liga jest dobra do obstawiania

Jakoś specjalnie na ten mecz się nie nastawiałem, ale wiedziałem, że jest kilku zawodników, którzy na starcie sezonu mogą szukać rozegrania w niższej lidze (dlatego właśnie te niszowe, mniej znane ligi, takie jak Chance Liga są lepsze do obstawiania). Cierpliwie czekałem, aż pojawią się oficjalne składy. Wiadomo, Slavia to taki nieco mocniejszy średniak, Usti ma być outsiderem. Ale…

Patrzę – są składy. A tam w ataku gości David Cienciala, nominalnie zawodnik ekstraligowej Mladej Boleslav. W tym samym ataku Tomas Psenicka, 22-latek, który zrobi wszystko, żeby się przebić do składu Sparty Praga. W obronie Karel Klikorka, który też powalczy o miejsce w składzie w Mladej Boleslav.

Zapala mi się lampka!

W takim momencie od razu zapala mi się lampka. Oczywiście, ci hokeiści sami meczu nie wygrają, ale są w pierwszej lidze bardzo dużym wzmocnieniem. Już wiem, że w bardzo wysokim kursie jest value. Kursy bowiem nie drgnęły, a to oznacza, że utrzymały się na poziomie takim, jakby Usti miało grać bez tych zawodników. Łapiecie?!

Oczywiście dodatkowo Usti nie miało innych osłabień, czyli poza wymienioną trójką grali inni wiodący zawodnicy z tej ekipy. Cienciala strzelił gola, Klikorka dorzucił asystę i kurs 5.25 został zaliczony!

Jeśli macie jakieś pytania dotyczące obstawiania hokeja, walcie śmiało. Odpowiem na każde 😉

Pozdrawiam Was serdecznie!