Optymalizacja strategii gry (cz. 2) – warto szukać “azjanów” na underdogi

"Aha plus dwa?" - to opcja ciekawa

„Optymalizacja strategii gry” to cykl artykułów, w których na bazie wieloletniego doświadczenia, bez zbędnego pieprzenia i wyszukanej terminologii, w przystępny sposób postaram się Wam pomóc w poprawie gry u bukmachera.

Dlaczego i kiedy warto grać handicapy azjatyckie na underdogi?

W pierwszej części w skrócie wyjaśniłem na czym polegają handicapy azjatyckie, a także wyłuskałem ich dużą wartość w walce z bukmacherem. Szerzej opisałem zalety ich stosowania w grze na faworytów. Dziś natomiast opowiem Wam w jaki sposób, kiedy i gdzie stosuję wysokie handicapy azjatyckie “plusowe” (+2.0 AH i wyższe).

Ok, jeśli zatem już wytypowałem zdarzenie, w którym spodziewam się bardziej wyrównanej rywalizacji niż podejrzewają traderzy, to w następnej kolejności szukam ciekawej opcji na handicap azjatycki. Oczywiście – wiele zalezy od ich dostępności i kursów wyjściowych. Osobiście bardzo lubię handicapy +2.0.

Przede wszystkim wybieram mecz, w którym jestem przekonany, że oddsmakerzy pomylili się co do różnicy poziomów pomiędzy obiema zespołami. To dość częsty przypadek jeśli chodzi mecze z lig komercyjnych i tych mniej niszowych. Ludzie zajmujący się wystawianiem kursów mają do dyspozycji mechanizmy obliczeniowe, w które wpisują szereg danych. W tym także miejsce w klasyfikacji, ostatnie mecze czy bezpośrednie pojedynki. Różnice pomiędzy zespołami z czołówki a dnem tabeli wcale nie są tak duże, jak czasem wskazują na to kursy. A uwierzcie mi, żeby w hokeju wygrać bez trudów mecz różnicą trzech goli, to wcale nie jest taka prosta sprawa.

Ok, jeśli zatem już wytypowałem zdarzenie, w którym spodziewam się bardziej wyrównanej rywalizacji niż podejrzewają traderzy, to w następnej kolejności szukam ciekawej opcji na handicap azjatycki. Oczywiście – wiele zalezy od ich dostępności i kursów wyjściowych. Osobiście bardzo lubię handicapy +2.0.

Poniżej wklejam Wam dwa przykłady takich zakładów, zanim jeszcze LV Bet całkowicie zablokował mi możliwość gry u nich (temu tematowi poświęcę zupełnie odrębny cykl artykułów)

 

 

 

 

W obu przypadkach byłem dość pewny co do tego, że drużyna według bukmachera słabsza podejmie wyrównaną walkę. Opcja na AH +2.0 wydawała mi się bardzo kusząca. Jak się okazało, miałem rację.

Ważna uwaga – wspomniany handicap ma duży margines bezpieczeństwa, w porównaniu np. z handicapem europejskim +1,5. Dlaczego? Z prostej przyczyny, o której już wspominałem w poprzednim odcinku, a mianowicie wycofaniu bramkarza. Zdarza się niestety tak, że “nasz” underdog prowadzi bardzo wyrównaną grę przez całe 59 minut. I co? Na dwie minuty przed końcem dostaję bramkę. Co robi trener? Oczywiście, ściąga na ławkę goalie. Z wyrównanego meczu robi się… dramat. Jeśli postawiliśmy AH +2.0 to przy stracie drugiego gola wciąż zachowujemy ogromną szansę na zwrot. A dobry zwrot nie jest zły.

Artur Matyszczyk<span class="bp-verified-badge"></span>

W bukmacherce siedzę od 25 lat! Kocham hokej na lodzie i piłkę ręczną. Największe profity robię na młodzieżowych rozgrywkach hokejowych i niszowych ligach europejskich.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły

Back to top button