Speedway Grand Prix Wrocław – Runda 1

28 sierpnia 2020

W końcu rusza tegoroczny cykl SGP. 3 miesiące później niż zwykle, ale za to w zmodyfikowanej formie, bo tym razem 2 rundy odbywać się będą dwa dni pod rząd w tym samym mieście. Dziś pierwsza runda we Wrocławiu.

I powiem Wam, że jak przed każdym Grand Prix mam swojego faworyta, tak dziś analizuję, analizuję i faworytów mam niemal tyłu, ile miejsc w półfinałach. Ale w związku z tym, że przy pojedyńczych rundach sugeruję się mocno kursami – te poniżej 7 niemal zawsze odrzucam – to kilka typów mam.

Na początek może przedstawię Wam punktacje czołowych zawodników z ostatnich trzech sezonów. Punktacja jest podana od ostatniego meczu, aż do sezonu 2017. Z tym, że sezon 2017 był pierwszym po przebudowie i tor zachowywał się zupełnie inaczej. Ostatnie dwa sezony, po zmianie nawierzchni za to, były pod względem mijanek najlepszymi w Polsce – odpowiednio 18,44 wyprzedzeń w 2019 i 21,67 w 2018 roku – statystyki torów za gurustats.pl. Ten sezon znów jest gorszy pod tym względem, ale liczę, że uda się Paulowi Bellamy’emu przygotować taki tor jak podczas zeszłorocznego Grand Prix.

Punktacja na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu 2020-2017

Bartosz Zmarzlik
17 (GP), 17, 15 (w 6), 11, 10
Leon Madsen
12 (w 6), 14 (GP), 15 (w 6), 14 (w 6), 16, 8
Emil Sajfutdinow
14, 14 (GP), 13, 7, 11, 7, 12 (w 6), 8
Fredrik Lindgren
11 (w 6), 5 (GP), 5, 9, 7, 10 (w 6)
Martin Vaculik
11 (w tym jeden upadek), 15 (GP), 14 (w 6), 10, 10 (w 6), 12 (w 6)
Maciej Janowski
Średnie 2,267, 2,049, 2,489, 2,000, 12 (GP)
Jason Doyle
9, 5(GP), 17 (w 6), 8, 14,
Patryk Dudek
9, 8 (GP), 6, 8, 13 (w 6), 7
Matej Zagar
4, 3 (GP), 6, 8, 6, 11
Artiom Laguta
16, 7 (GP), 11, 12, 16
Tai Woffinden
Średnia 2,400, 2,283, 2,283, 1,979, 6 (GP)
Mikkel Michelsen
10, 11 (w 6)

Pominąłem World Games, które miało słabą rangę i obsadę. W 2018 roku odbyło się także Speedway of Nations – tam odpowiednio: Woffinden 18+17, Laguta 17+14, Sajfutdinow 6+8, Janowski 9+13, Dudek, 3+8, Doyle 13+16, Fricke 2+4, Lindgren 13+9, Lindback 3+7.

Tegoroczna stawka oprócz Lindbacka, Iversena i Fricke’a jest bardzo mocna. W zasadzie każdy może wygrać. Nie sądzę nawet, aby którykolwiek z nich meldował się w półfinałach – może raz czy dwa.

Faworytem do tytułu jest oczywiście obrońca, Bartosz Zmarzlik. W eWinnerze kurs na niego to tylko 2.55 co jest zdecydowaną przesadą. Zaraz za nim Sajftudinow i Madsen. Jeżeli Emil wyeliminuje w tym roku fatalny wybór pól w półfinałach i finałach to myślę, że ma największe szanse na pozbawienie Polaka tytułu. Przeciwieństwem Emila jest Madsen, który półfinały i finały rozgrywa świetnie – chłopak ma w głowie, że jest najlepszy i to daje mu solidnego kopa. Chociaż ten sezon poniżej oczekiwań.

Jeżeli którekolwiek GP odbędzie się po deszczu to gramy przeciwko Madsenowi – wydaje się słabo przygotowany siłowo i na trudnych torach sobie nie radzi. Dziś w nocy ma padać, więc może jutro to będzie dobry bet.

Z pozostałych zawodników w świetnej formie znajduje się Artiom Łaguta, ten natomiast jako jeden z trzech – obok Fricke’a i Michelsena – jeszcze nigdy nie stanął na najwyższym stopniu podium w GP. To ciekawe, że mimo wszystko bukmacherzy plasują go na czwartym miejscu od tytułu. Na samym początku sezonu postawiłem na niego po kursie 25, ale była to gra typowo pod value. Kusi mnie jeszcze kurs 7 na Emila w eTOTO. Ewentualnie przeczekam do kolejnych rund i dopiero wtedy postawię.

Vaculik ma chwilową zniżkę, ale tor we Wrocławiu mu pasuje. Zagarowi odwrotnie – nigdy na tym torze nie wymiatał – ale forma jest. Z pozostałej dwójki Polaków szansę na zwycięstwo daję dziś Janowskiemu – chociaż wolałbym minimalnie wyższy kurs. Niedoceniony wydaje się za to były Mistrz Świata Jason Doyle. Kursy ponad 20 wydają się kuszące. Ale może w jego przypadku lepiej będzie postawić jutro. To zawodnik, który potrzebuje dużo jazdy – dla niego nie straszne było 10 zawodów w 14 dni. Jako jeden z nielicznych zawodników z topu jeździ w szwedzkiej Elitserien – myślę, że stawki za punkt są tam tak niskie, że to nie miało dla niego nawet znaczenia. I właśnie spośród tych zawodników zagram na zwycięstwo lub top 3.

Jeszcze się zastanawiam, bo tym razem trzeba ułożyć game plan na dwa dni i trochę zaburza to moją percepcję. Ale w ciągu godziny typy powinny znaleźć się w profilu. A Wy jak stawiacie?

 

13 komentarzy

  1. Obstawiając zwracam też uwagę na numery startowe. I tak nr 7 i 13 są przeważnie tymi ‘najlepszymi’. Numer 3 przeważnie mocno utrudnia dobry start, bo zawodnik zaczyna z C, przechodzi na D i znów C. Ale patrząc na statystyki torów, a konkretnie tor C, który na Olimpijskim w tym roku tuż po A (a jak 😉), zanotował najwięcej zwycięstw – odpowiednio 31, 15, 26, 18 – to numer, który wylosował Łaguta może nie być tak zły jak wygląda. Tylko czy Artiom w końcu się przełamie i wygra?

    Pamiętajcie, że w tym roku zmienia się też punktacja. W zasadzie najważniejsze jest dojechanie do finału, nieważne w jakim stylu – 20, 18, 16, 14, 12, 11, 10, 9, 8, 7, 6 , 5, 4, 3, 2, 1.

  2. Ok, w profilu 2 typy na zwycięzców i triple. Po 19 zajrzyjcie, bo możliwe, że wrzucę też jakiś typ live.

    Odradzam też obstawiać na Zmarzlika. Ale nie dlatego, że nie wygra. Kurs na zwycięstwo u różnych buków to między 2.5 a 3.75. W STS jest zakład – wygra Polak po kursie 3.30. Te 0.45 zupełnie nie warte ryzyka.

  3. W końcu! Wszyscy sympatycy kolarstwa doczekali się startu Wielkiego Touru w tym sezonie. Normalnie mielibyśmy już za sobą Giro d’Italia i Tour de France, a startowałaby Vuelta Espana. No ale ten sezon nie jest normalny, a nie wiadomo czy następny będzie. Jednak to melodia przyszłości. Poniżej kilka słów o wyścigu zaczynającym się jutro.
    Trasa Tour de France 2020.
    Inna niż wszystkie, bardzo przypomina to co w ostatnich sezonach robią organizatorzy Vuelty. Etapy niezbyt długie, tylko jeden powyżej 200 kilometrów. Na trasie nie ma legendarnych Mount Ventoux, Alp d’Huez czy Tourmalet. Zazwyczaj na początku okazje mieli sprinterzy, kilka etapów dla nich i dopiero do akcji wkraczały pagórki, a następnie góry. Tym razem jest inaczej. Już pierwszy etap ma na trasie 4 podjazdy i grupy ze sprinterami będą musiały się mocno pilnować, żeby nie przegapić akcji harcowniczej. Drugi etap to już dwie premie pierwszej kategorii i jedna drugiej, czy tu się coś wydarzy? ciężko powiedzieć, na 100% można tu dużo stracić, przez nerwowość jaka zawsze towarzyszy pierwszym etapom. Trasa ogólnie to 8 górskich etapów, 5 pagórkowatych, 7 które organizatorzy przeznaczyli dla sprinterów, choć typowo płasko wygląda 5, oraz jedna jazda na czas, ale za to jaka! Przedostatni etap w Wogezach to 36 kilometrów z czego ostatnie 6 to podjazd pod słynny La Planche des Belles Filles. Idealna szansa na rozstrzygnięcie wyścigu dla takich zawodników jak Primoż Roglić czy Tom Dumoulin. Okazja też do przegrania wyścigu przez zawodników którzy w samotnej jeździe radzą sobie słabiej, jak np Nairo Quintana. Oprócz tego najważniejsze powinny być etapy 17 i 18. 17 z metą na Col de la Loze, czyli z dachem wyścigu (2304m n.p.m.) z nachyleniem w końcówce sięgającym 24%! Etap 18 z Meribel do La Roche-sur-Foron to 167 kilometrów w rytmie góra dół, etap na którym nie będzie przerwy na płaskie, a będzie za to 5 górskich premii w tym jedna HC. Jednak nie rozstrzygajmy jeszcze wyścigu przed jego startem 🙂
    Faworyci Tour de France 2020.
    Można wymienić jednym tchem: Bernal (Ineos), Roglić, Dumoulin (Jumbo Visma), Pinot (Groupama-FDJ), Landa (Bahrain-McLaren), Lopez (Astana), Quintana (Arkea), Pogacar (UAE), Mollema (Trek) i na siłę Bardet (AG2R). Mamy “pierwszą 10”.
    Ostrzyliśmy sobie apetyty na pojedynek Team Ineos vs Jumbo Visma czyli grupy Bernala vs Roglica, a tymczasem Dave Brailsford (szef Ineos) postanowił wygrać 3 wielkie Toury przeznaczając Francję dla Bernala, Włochy dla Thomasa i Hiszpanię dla Fromme’a. Zagranie va banque, bo jeśli nie wygra we Francji w ekipie zrobi się nerwowo. Co by było gdyby przy Bernalu we Francji wystąpili Fromme i Thomas możemy tylko gdybać 😉
    Co tu się będzie działo ciężko przewidzieć. Takiej obsady nie było dawno. Poniżej lista ekip z najważniejszymi nazwiskami.
    Ineos Grenadiers: Bernal, Carapaz, Sivakov, Kwiatkowski
    Jumbo Visma: Roglic, Dumoulin, Gesink, George Bennett, Van Aert
    Bora Hansgrohe: Sagan, Buchmann, Schachmann
    AG2R: Bardet
    Deceuninck – Quick Step: Alaphilippe, Sam Bennett
    Groupama-FDJ: Pinot, Gaudu
    Bahrain – MCLaren: Landa, Bilbao, Colbrelli, Mohoric
    EF Pro Cycling: Uran, Bettiol, Higuita, Martinez
    Arkea Samsic: Quintana, Barguil,
    Movistar: Valverde, Soler, Mas
    Trek: Mollema, Porte, Pedersen
    CCC: Zakarin, Van Avarmaet, Trentin
    Cofidis: Gillaume Martin, Laporte, Viviani
    Astana: Lopez, Tejada
    Lotto Soudal: Ewan, Degenkolb, Gilbert
    Mitchelton-Scott: Adam Yates, Chaves
    Israel Start-Up Nation: Dan MArtin, Greipel
    Total Direct Energie: Calmejane
    NTT Pro Cycling: Nizzolo, Pozzovivo
    Sunweb: Benoot, Roche
    B&B Hotels: Coquard, Rolland
    O poszczególnych etapach będę pisał na bieżąco, jeśli będę coś z nich grał 🙂
    Typy długoterminowe powinny pojawić się w profilu dzisiaj w nocy, albo jutro z samego rana.
    Gdybym miał się zabawić w obstawienie TOP 3 to widzę to tak. Rozum: 1. Roglic, 2. Bernal 3. Pinot //// Serce: 1. Pinot 2. Carapaz 3. Valverde 🙂

  4. Ok, dwa typy na jutrzejszą rundę w profilu. Mam na oku jeszcze jeden typ, ale czekam na pozostałych bukmacherów, bo narazie tylko STS wyszedł z kursami. Nie wiem czy ktoś pokona kosmicznego Artioma ale kursy na Zmarzlika i Sajfutdinowa zdecydowanie warte gry.

    O 12.00 trzeci mecz o Mistrzostwo Rosji w futsalu. Jugra przegrywa narazie 0-2 w best of seven ale wydaje mi się, że conajmniej jeden z pozostałych meczów u siebie wygra.

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły

Back to top button